Kawały o bukmacherstwie

Każda dziedzina życia ma swoje wesołe momenty – dlaczego zakłady miałyby nie mieć?

Poniższe dowcipy są mojego autorstwa:

Duża i mała pięść w geście ok zderzają sięJaki ojciec taki syn,
ShutterStock

1. Rodzinny hazard

Gadam tak kiedyś z tatą i nagle wiem skąd u mnie taki pociąg do hazardu:
– Tato? Ty to chyba jesteś hazardzistą!
– A założysz się, że nie?

2. Zabawy na betfair

– Coś taki smutny dziś?
– A bo postawiłem wczoraj zakład po kursie 100 na 8-0 dla Barcelony.
– No i jaki był wynik?
– 8-0!
– No to czemu się nie cieszysz??
– Bo postawiłem na LAY‚u!

3. Pogaduchy traderów

Rozmawia trader betfair z traderem giełdowym:
– No i spadł śnieg…
– To kupuj!

4. Najlepszy zakład (dowcip oczywisty)

– Jaki zakład jest najlepiej postawić?
– No jaki?
– Wygrany!

Dentysta trzyma wiertło z szyderczym uśmiechemSzalony dentysta,
ShutterStock

5. Dentystyczne obliczenia (historia prawdziwa)

Spotyka się 3 hazardzistów. Pierwszych dwóch zaczyna dialog, a trzeci coś skrobie na komputerze.
– Ale miałem koszmarną noc. Oka nie mogłem zmrużyć przez tego zęba!
– A co ci się stało? – pyta drugi.
– Daaaaj spokój. Byłem wczoraj u dentystki. Powiedziała mi, że ta ósemka jest do usunięcia. Że wydam 600-700zł, a ona daje mi i tak tylko 10% szans, że da się go wyleczyć.
– No to współczuje – odpowiada drugi.
– Ale dziś było jeszcze lepsze! Poszedłem do drugiego dentysty, tu niedaleko żeby usunąć tego zęba.
– I co?
– No i go nie chciał usunąć!
– Jak to nie chciał?
– No bo mówi, że on by nie usuwał tego zęba, że jest nawet w porządku i myśli, że jakby go podleczyć, to jest szansa 50% na uratowanie go.
Na co szachinista oderwał się nagle od kompa:
– Toż to surebet!

6. Dwie miłości gracza

Późny wieczór, mąż hazardzista ucieka do kompa, a żona go pyta z sypialni:
– Kochanie co ty jeszcze robisz?
– Chciałem jeszcze tylko pocztę sprawdzić. Zaraz przyjdę.
– A to w porządku…
Mąż włącza komputer i dochodzą ciche odgłosy odświeżania rynku zakładów na stronie: klik–klik–klik–klik–klik–klik–klik–klik… Żona cierpliwie czeka w łóżku, ale rozpoznaje dźwięki klikania i po 5 minutach klikania pyta:
– Kochanie, a od kiedy jest poczta na betfair?

Napisane w WSZYSTKO O ZAKŁADACH

Dodaj komentarz